Kubańscy biskupi protestują. Rząd narzuca ideologię gender w szkołach
Episkopat Kuby skierował przesłanie do rodzin w odpowiedzi na rezolucję tamtejszego ministerstwa edukacji, która „wzbudziła liczne wypowiedzi, obawy, opinie i krytykę ze strony rodziców, osób prywatnych i różnych wyznań religijnych, dostrzegających z niepokojem w treściach tego dokumentu wpływ tak zwanej ideologii gender, która mogłaby się u nas zakorzenić, oddalając nas od naszej historii i tradycji kulturowej”.
Komunistyczny rząd Kuby walczy ze „stereotypami” płciowymi
Komunistyczny rząd Kuby dołączył do państw, których administracje promują ideologię gender wśród dzieci. Wspomniane ministerstwo wydało rezolucję ws. edukacji seksualnej, w której znalazły się niepokojące zapisy na temat rozróżnienia płci biologicznej od „nabytej” kulturowo oraz na temat walki ze „stereotypami” płciowymi.
Biskupi zwracają uwagę na konieczność jasnego informowania, czym jest ideologia gender. „Pretenduje ona do miana wiedzy naukowej, ale w rzeczywistości jest zamkniętym systemem myślowym; uważa, że różnice między mężczyznami i kobietami nie odpowiadają konstytutywnej naturze osoby ludzkiej, ale są jedynie kulturowymi i konwencjonalnymi konstrukcjami, stworzonymi zgodnie z rolami i stereotypami, które każde społeczeństwo przypisało płciom” – relacjonuje stanowisko kubańskiej hierarchii o. Krzysztof Ołdakowski na łamach serwisu Vatican News.
Episkopat: Edukacja seksualna jest obowiązkiem rodziców
Jak zwracają uwagę hierarchowie, takie rozumienie płciowości stanowi zagładę dla katolickiej antropologii oraz otwiera szeroką drogę do promowania postaw oderwanych od Boskiego porządku tożsamości i relacji pomiędzy kobietą i mężczyzną.
- Biskupi stwierdzają, że konieczne i niezbędne jest uznanie oraz poszanowanie pierwotnego i niezbywalnego prawa rodziców do edukacji swoich dzieci, zwłaszcza w zakresie sposobu funkcjonowania szkół oraz wdrażania polityki edukacyjnej. Jednocześnie podkreśla się, że edukacja seksualna powinna być prowadzona pod kierunkiem rodziców, ponieważ jest to ich odpowiedzialność i obowiązek – wyjaśnia o. Ołdakowski.